W uszach jeszcze morze szumi, a tu trzeba wracać do rzeczywistości i brać się za naukę. :)
Morskie pomarańczowe pudełko powstało jeszcze przed naszym wyjazdem, ale czekało cierpliwie na "swój dzień". Prezent dla mojego chłopaka z okazji rozpoczęcia praktyk. Niby nie jest to jakaś specjalna okazja do świętowania, ale w środku kryje się mała niespodzianka. ;) Na pudełku statek, bo obdarowywany uwielbia takie klimaty (i gdyby urodził się jakieś 300 lat wcześniej, to pewnie byłby szalonym piratem ;) ).
A ja chyba mam słabość do intensywnego odcienia koloru pomarańczowego, bo to już nie pierwsza praca z wykorzystaniem go. Tak, mój pokój też ma pomarańczowe ściany. I kocham pić sok pomarańczowy, i chrupać marchewki. :D
Było powiedziane "po jednym na dzień". We wtorek (drugi dzień pracy!) usłyszałam, że same papierki zostały i widać dno. :D
Przy zamknięciu jest przyklejona kotwiczka (chyba za dwa razy mi odpadła nim klej na dobre chwycił), a dolne rogi pudełka są ozdobione prostymi okuciami.
Tak wyglądała praca w toku... Jednocześnie kończył się remont w domu, stąd dziwne przedmioty walające się na biurku (np. ten film "Pan Tadeusz" :D ).
Pracę zgłaszam na Szufladowe wyzwanie "Morska przygoda".
Piękna szkatuła, świetny motyw, a ten kolor cudny! Nie dziwię się, że zawartość zniknęła tak szybko :)
OdpowiedzUsuńPiękna szkatułka, witam w naszym wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńŚliczna szkatułka, powodzenia :)
OdpowiedzUsuńprzepiękna jest. taka dopracowana i kolorystycznie ślicznie wszystko współgra. a zawartość też niczego sobie (jako, że też jestem łasuch - nie dziwię się Twojemu chłopakowi - no jak tak można kusić? no jak? to nie ludzkie) :))
OdpowiedzUsuńCudnie Ci wyszła !!! a zawartość mniam mniam -moje ulubione :) oczywiście do skonsumowania na jedno posiedzenie :) no bo kto by wytrzymał "po jednym na dzień" serca chyba nie masz wprowadzając takie ograniczenia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://mirosek.blogspot.com/
skrzynia rewelacyjna
OdpowiedzUsuńPudełko śliczne na zewnątrz i w środku. Piękne zdjęcia. Z poprzednich postów oczarowała mnie gobelinowa torebka, prawdziwe dzieło sztuki. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do odwiedzenia mojego bloga.
OdpowiedzUsuńpiękne pudełeczko:) dodałam bloga do obserwowanych i zapraszam do Kuźni Upominków:))
OdpowiedzUsuńŚliczne pudełko ;))
OdpowiedzUsuńSuper wyszło to pudełko!
OdpowiedzUsuńI nie dziwię się wcale, że na drugi dzień nie było już słodkości :P
Śliczne pudełko, jak na morskie klimaty zupełnie zaskakująca kolorystyka, tym bardziej mi się podoba.
OdpowiedzUsuńU mnie zawartość zniknęłaby jeszcze przed otwarciem pudełka :)