5 stycznia 2014

Morska bransoletka


Razem z Panią Owcą (która, jak widać na zdjęciu, mocno zabalowała w Sylwestra) witamy wszystkich serdecznie w Nowym Roku! :)



Mając trochu wolnego między Świętami Bożego Narodzenia, a Sylwestrem postanowiłam spróbować swoich sił w szydełkowaniu. Nie mówię tu o klasycznych kordonkowych serwetkach, tylko o sznurze szydełkowo-koralikowym. Dla mnie nowość, nigdy wcześniej nie próbowałam, a bardzo mi się ta sztuka spodobała. W czasie nauki korzystałam z tutoriala nakręconego przez cholę z do-it-cho  (hmm.. dobrze odmieniłam?) wrzuconego na YouTube. Oto efekty mojego pierwszego podejścia do koralikowych bransoletek. :)



Koraliki to okrągłe Toho 8/0 transparent-frosted w kolorach crystal, aquamarine i dark aquamarine szydełkowane w sekwencji 2a2b2c na 5 koralików w rzędzie. Kolory kojarzące mi się ze spienionym morzem, stąd i wesoła rybka-zapięcie. A może to karpik, który uciekł z wigilijnego stołu? :)



4 komentarze:

  1. Piękna! Świetnie skomponowane kolory.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna bransoletka, bardzo trafnie porównałaś kolory do spienionego morza :)). Mnie też kuszą koraliki... dzięki za link, może skorzystam (jak znajdę na to czas!) - w każdym razie chciałabym :)).

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudna bransoletka - piękne kolorki koralików i świetnie dobrana zawieszka :)

    OdpowiedzUsuń