25 września 2013

Four-Way Florentine (cz. II)


Część drugą projektu uważam za zakończoną. I coraz bardziej mi się on podoba. :)

Miesiąc trzeci - marzec. Czyli fioletowo-brokatowa ramka dookoła gwiazdy. W sumie powinny być dwie ramki, ale z jednej zrezygnowałam. Poczekam, zobaczę, najwyżej dorobię ją.

Miesiąc czwarty - kwiecień. Różowe płatki będące kolejnymi ramionami gwiazdy.




15 września 2013

Four-Way Florentine (cz. I)


Ostatnio, przez zupełny przypadek, natknęłam się na bloga dotyczącego polskiego needlepointa. Bardzo mnie to urzekło! :) Najprościej mówiąc chodzi o to, że ochotnicy haftują obrazek, ale tak na prawdę nie wiedzą, jak będzie on w ostatecznej wersji wyglądał. Haftuje się od stycznia do grudnia, co miesiąc ujawniany jest przez prowadzącą jeden fragment schematu. Gotowy obrazek to niespodzianka na koniec roku.
Jako, że mamy już wrzesień, jestem kilka miesięcy do tyłu - ale co tam. :) Da się nadrobić.



Miesiąc pierwszy - styczeń. Należało przygotować materiał i nici w trzech grupach kolorystycznych. Monocanvy wprawdzie nie mam, ale zwykły len też się nadał. Jako nici wykorzystałam mulinę Ariadnę. Inspiracją do wyboru kolorów (róże, fiolety i zielenie) okazał się prześliczny wrzos z ogródka - w końcu mamy wrzesień. :) Potrzebna jest jeszcze metaliczna nić, w wolnej chwili muszę skoczyć do pasmanterii, bo nic takiego nie mam w swoich zbiorach. 



Miesiąc drugi - luty. Gwiazda Florentine zielono-fioletowa. Chyba dlatego urzekł mnie tegoroczny wzór... :)



Ciąg dalszy nastąpi.