21 sierpnia 2014

Morska przygoda


W uszach jeszcze morze szumi, a tu trzeba wracać do rzeczywistości i brać się za naukę. :)
Morskie pomarańczowe pudełko powstało jeszcze przed naszym wyjazdem, ale czekało cierpliwie na "swój dzień". Prezent dla mojego chłopaka z okazji rozpoczęcia praktyk. Niby nie jest to jakaś specjalna okazja do świętowania, ale w środku kryje się mała niespodzianka. ;) Na pudełku statek, bo obdarowywany uwielbia takie klimaty (i gdyby urodził się jakieś 300 lat wcześniej, to pewnie byłby szalonym piratem ;) ).



A ja chyba mam słabość do intensywnego odcienia koloru pomarańczowego, bo to już nie pierwsza praca z wykorzystaniem go. Tak, mój pokój też ma pomarańczowe ściany. I kocham pić sok pomarańczowy, i chrupać marchewki. :D



Było powiedziane "po jednym na dzień". We wtorek (drugi dzień pracy!) usłyszałam, że same papierki zostały i widać dno. :D



Przy zamknięciu jest przyklejona kotwiczka (chyba za dwa razy mi odpadła nim klej na dobre chwycił), a dolne rogi pudełka są ozdobione prostymi okuciami.



Tak wyglądała praca w toku... Jednocześnie kończył się remont w domu, stąd dziwne przedmioty walające się na biurku (np. ten film "Pan Tadeusz" :D ).




Pracę zgłaszam na Szufladowe wyzwanie "Morska przygoda".


11 komentarzy:

  1. Piękna szkatuła, świetny motyw, a ten kolor cudny! Nie dziwię się, że zawartość zniknęła tak szybko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna szkatułka, witam w naszym wyzwaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna szkatułka, powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. przepiękna jest. taka dopracowana i kolorystycznie ślicznie wszystko współgra. a zawartość też niczego sobie (jako, że też jestem łasuch - nie dziwię się Twojemu chłopakowi - no jak tak można kusić? no jak? to nie ludzkie) :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudnie Ci wyszła !!! a zawartość mniam mniam -moje ulubione :) oczywiście do skonsumowania na jedno posiedzenie :) no bo kto by wytrzymał "po jednym na dzień" serca chyba nie masz wprowadzając takie ograniczenia :)
    Pozdrawiam

    http://mirosek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Pudełko śliczne na zewnątrz i w środku. Piękne zdjęcia. Z poprzednich postów oczarowała mnie gobelinowa torebka, prawdziwe dzieło sztuki. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do odwiedzenia mojego bloga.

    OdpowiedzUsuń
  7. piękne pudełeczko:) dodałam bloga do obserwowanych i zapraszam do Kuźni Upominków:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Super wyszło to pudełko!
    I nie dziwię się wcale, że na drugi dzień nie było już słodkości :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne pudełko, jak na morskie klimaty zupełnie zaskakująca kolorystyka, tym bardziej mi się podoba.
    U mnie zawartość zniknęłaby jeszcze przed otwarciem pudełka :)

    OdpowiedzUsuń